Jestem! dolecialam...szczegoly niebawem! Jutro lecimy do Vegas a potem objezdzamy Utah i Parki Narodowe. Odezwe sie niebawem mam nadzieje.
***
juz uzupelniam...
z dluuuugiego lotu pamietam tylko 1sze 4 h. Bog zaplac za wino i linie BA:)
Nawet 1go filmu w calosci nie obejrzalam.
Na lotnisku czekala na mnie Grusia (love ya) i zaraz dojechala Karola.
Poziom alku we krwi drastycznie zmalal i dal sie we znaki wiec zaraz po przyjezdzie wypilam dwa piwka:)
Karola na wieczor zaprosila kolezanki...
Poszlysmy na disco...
Czulam sie fatalnie-tu, juz o samej widzie malo nie umarlam, krecilo mi sie w glowie, podloga uciekalam spod stop, chodzilam jak bocian, bo balam sie przewrocic..czegos takiego w zyciu niee mialam (chyba tak czuja sie na drugach).
Przez te 2 lata odzwyczailam sie od widoku tylu narodowosci w jednym mieejscu....czarni, biali, meksyki, skosni....dziwnie mi bylo...
Poszlam spac o 2.
30h na nogach, 24 na alku..nie polecam najgorszemu wrogowi.
p.s. Tesknie za BB,PJ,PW,OS itd.